Fakt, że aktywność fizyczna sprzyja lepszym wynikom w nauce, nie powinien już nikogo zaskakiwać. Badania dowodzą, że dzieci, które spędzają odpowiednią ilość czasu w ruchu, wykazują się lepszą koncentracją i pamięcią oraz przetwarzają informacje szybciej niż uczniowie mniej aktywni. Niestety przeładowane programy nauczania wyrobiły w niektórych nawyk postrzegania czynnej zabawy w szkole jako straty czasu. Nauka w ruchu to zatem koncept doskonały, który pozwala nauczycielom łączyć pożyteczne z przyjemnym bez wrażenia marnowania cennych chwil, które powinno się przeznaczyć na edukację.
Pomysł wydaje się świetny, ale jak go zrealizować? Większość nauczycieli doskonale zdaje sobie sprawę z korzyści, jakie niesie za sobą nauka w ruchu. Brak im jednak wsparcia i odpowiednich narzędzi, aby kontrolować przebieg takich zajęć. Przecież najważniejsze jest bezpieczeństwo dzieci.
Śpieszymy z pomocą! Oto 3 sprawdzone pomysły – gotowe do wykorzystania, lub mogące stać się inspiracją do rozwijania własnych konceptów.
Tę zabawę łatwo zorganizować nawet w niewielkiej klasie. To świetny sposób na rozpoczęcie lekcji, które łączy rozgrzewkę fizyczną z powtórką z materiału z ostatnich zajęć. Dzieci powinny stanąć w odpowiednich odstępach od siebie, aby mieć zapewnioną swobodną przestrzeń. Następnie należy ustalić zasady, przyporządkowując określony ruch do danego stwierdzenia. Na przykład, jeżeli nauczyciel wypowie zdanie, które jest prawdą („Warszawa jest stolicą Polski”), dzieci mają podskakiwać. Jeśli z kolei jego wypowiedź będzie fałszywa („Dwa plus dwa równa się pięć”), uczniowie mają podnieść rączki do góry i klasnąć w dłonie. Wystarczy 10 minut takiej zabawy, aby dzieci otrzymały zastrzyk energii na dobry początek lekcji, przy okazji trenując koncentrację i powtarzając materiał.
Gry korytarzowe to fantastyczny sposób na naukę przez zabawę. Wielkoformatowe plansze naklejone na podłogę zapewniają dzieciom dawkę zarówno ruchu, wiedzy, jak i rozrywki. Taka forma zajęć niesie za sobą także mnóstwo innych korzyści. Wśród nich można wymienić chociażby naukę zdrowego współzawodnictwa czy możliwość zainteresowania uczniów danym tematem w zupełnie nowy, fascynujący sposób. W gry korytarzowe zaopatrują się szkoły, przedszkola i placówki oświatowe, by uprzyjemnić spędzany w nich czas zarówno uczniom jak i pedagogom. Szeroki wybór gier nie pozwoli, aby w życie szkolne wkradła się nuda. Każda pozycja ma kilka wariantów zasad, które można zmieniać w zależności od wieku graczy, ich ilości czy celów edukacyjnych. Warto dowiedzieć się więcej o grach korytarzowych oraz możliwościach ich wykorzystania.
Czy nauka matematyki musi odbywać się w ławkach? Niekoniecznie! A gdyby tak rozwiązując zadania z arytmetyki dzieci do dodawania i odejmowania używały… siebie nawzajem? Taką formę można różnorodnie urozmaicać, np. uwzględniając kolory ubrań: ile dzieci w klasie ma na sobie coś zielonego, a ile coś żółtego? Jeśli od ilości wszystkich dzieci odejmiemy te ubrane na zielono, to ilu uczniów pozostanie? Aby to policzyć, dzieci muszą się przemieszczać. Tego typu zadania wymagają od nich koncentracji, jednocześnie są o wiele bardziej angażujące i przyjemne! Podczas nauki geometrii nic nie stoi na przeszkodzie, aby dzieci tworzyły figury z własnych ciał – wystarczy trochę miejsca.
Stosowanie tego typu metod, nauka w ruchu, to nie tylko zdrowie dla ciała i umysłu. To również sposób, aby czas spędzony w szkole był atrakcyjniejszy – zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli.
Fotografia w nagłówku: Pixabay na licencji CC
Studio Kolporpress Sp. z o.o.
ul. Karola Olszewskiego 6
25-663 Kielce
NIP 959 14 54 937